Urodzony w San Diego Cherundolo to już prawdziwa legenda klubu z Hanoweru. Swoją piłkarską karierę rozpoczynał na Uniwersytecie w Portland z którego w styczniu 1999 roku przeniósł się do wówczas drugoligowego Hannoveru 96. Od tamtego czasu minęło ponad czternaście lat, a 33-letni Amerykanin ma na koncie już 408 oficjalnych spotkań w barwach H96.
Licznik rozegranych meczów kapitana Hannoveru 96 w Bundeslidze (na tę chwilę 295) na pewno się jeszcze nie zatrzymał. Amerykaninowi trudno będzie jednak prześcignąć w klasyfikacji obcokrajowców Claudio Pizarro, który jest rekordzistą pod względem ilości występów w lidze niemieckiej (Peruwiańczyk ma ich obecnie 343).
Steven Cherundolo z opaską kapitana Hannoveru 96 |
Cherundolo o przedłużenie swojego kontraktu nie musiałby się pewnie martwić nawet gdyby owego zapisu w jego umowie nie było. Mimo 33 lat Amerykanin dalej prezentuje solidny europejski poziom, który pozwala mu regularnie występować na boiskach Bundesligi, czy w barwach swojej reprezentacji.
Obecnie kapitan Hannoveru 96 jest kontuzjowany, jednak powoli dochodzi do zdrowia i niedługo powinien być do dyspozycji Mirko Slomki. Dla trenera Hannoveru 96 powrót Stevena Cherundolo może być niemal jak zbawienie, bo gra defensywna jego zespołu jest katastrofalna. Dodatkowo przed drużyną z Hanoweru niezwykle ciężki dwumecz w Lidze Europejskiej z Anży Machaczkała. Powrót kapitana do składu jest wręcz niezbędny.
Cherundolo podczas Mistrzostw Świata 2010 w RPA |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz